top of page
Rechercher

Smok Brudas

  • sartystyczne
  • 23 sept. 2017
  • 1 min de lecture

Za siedmioma górami,

za siedmioma rzekami,

żyła sobie królewna

w zamku całkiem białym.

Kochała ten kolor

ta nasza królewna,

w zamku miała mebelki

z bielutkiego drewna.

Aż nagle, nieszczęście,

przyznacie to sami,

pod zamkiem zamieszkał

smok, Brudasem zwany.

Każdego dnia z rana,

piłował brudne pazury

o zamku białe mury.

Po tygodniu mury

czarne się zrobiły,

prosi piękna królewna,

smoku, bądź tak miły,

piłuj pazury stosownym narzędziem,

wówczas tobie i mnie

żyć tu miło będzie.

Ale smok brudas

na błagania głuchy,

nadal piłował pazury i...

wycierał paluchy.

A ściany coraz czarniejsze

zamek szpeciły,

królewnę do działania

poważnego zmusiły.

Wzięła mydło, pilnik,

giermków całą zgraję,

już ja cię smoku

od brudu odzwyczaję.

Złapali w sieć ogromną

smoka brudasa,

wrzucili go do fosy

niech z rybkami hasa.

A przy okazji, cielsko umyje,

i brudne pazury

i uszy i szyję.

Zamku mury lśnią bielą

a królewna nasza,

smoka czyścioszka

na herbatkę zaprasza.


 
 
 

Comments


Nowości
Archiwum
Polub nas
  • Facebook Basic Square

© 2023 by Name of Site. Proudly created with Wix.com

bottom of page