Czy już wiecie jak wasza siostra przyszła na świat

Jestem Piotrek, lat sześć, usłyszałem dziś wieść, że przybędzie nam członek rodziny, babcia moja ciekawa mamy się zapytała czy chce chłopca czy może dziewczyny?

Zadziwiony tym srodze, zaraz na jednej nodze przystanąłem za drzwiami i słucham, skąd ten chłopak przybędzie? Czy to dzisiaj już będzie? Skąd się weźmie ta nowa dziewucha? Ale cisza za drzwiami, tylko stuk talerzami przypomina, że obiad już blisko. Już przy stole rodzinka obiadowa godzinka każdy zjada ze smakiem wszystko. A ja nadal się głowię siedząc sobie przy stole, skąd przybędzie dziecina ta nowa? Czy ją wiatr nam przyniesie? Czy znajdziemy ją w lesie? Czy traktować mam już ją jak wroga? A wieczorem gdy z mamą mogłem zostać już samą, zapytałem ją wielce ciekawy, niech odpowie mi szczerze skąd osoby te bierze, niech wyjaśni mi wszystkie te sprawy. Mama na mnie spojrzała zaraz mi powiedziała, że osoba ta mieszka w jej brzuchu, kiedy to powiedziała zaraz się roześmiała, ja myślałem, że mam wadę słuchu. Usiedliśmy wygodnie, mama blisko koło mnie rozjaśniona blaskami księżyca, ta istota z jej brzuszka jest wielkości okruszka, dla mnie wielka zaś tajemnica. Mama na mnie spojrzała i mi tak powiedziała. ta istota z miłości poczęta, mamy mała kropelka, taty witka niewielka, tajemnica życia zaczęta. Mama zdrowo jeść musi aby nasz Anusi już niczego nie brakowało. Mamy brzuch rośnie z Anią już wygląda jak balon, kilku kumpli mi powiedziało. Gdy poznali przyczyny, mieli tak głupie miny, zrozumiałem, że wierzą w bociana. Ja się wnet roześmiałem, zaraz im powiedziałem, będzie dziecko mieć moja mama. Kiedy czas jej nadejdzie lekarz weźmie narzędzia, i pomoże urodzić się Ani, pobyt w szpitalu krótki i nasz bobas malutki jest z nami. Jestem Piotrek, lat sześć, i oznajmiam wam wieść, moja siostra jest z nami już w domu, taka śliczna i drobna do mamusi podobna, lecz nie powiem tego nikomu. Babcia często mnie chwali, że pomagam przy Ani, tata dumny jest z syna szczęściem promienieje cała nasza rodzina.