Jak pies z kotem....

SPÓŁKA PSA Z KOTEM

Raz piesek z kotkiem

założył spółkę,

na świadka wzięli

rudą wiewiórkę.

Mieli od dzisiaj,

wspólne mieszkanie,

i o nie,

wzajemne staranie.

Kotek miał sprzątać,

lecz to okaz lenia,

pomachał ogonkiem

jakby od niechcenia,

tylko kurz postrącał

takim zachowaniem,

i brud ogarnął

calutkie mieszkanie.

Piesek miał zakupy

robić zawsze w sklepie,

ale nie wychodzi

mu to chyba najlepiej.

Kupił puszkę z mięskiem,

o mleku zapomniał,

zjadł wszystko na obiad

o kocie nie wspomniał.

Spółka pieska z kotkiem

szybko zakończona,

pies jest obrażony,

kota nie przekonasz.

Teraz na ulicy

widząc się z daleka,

kot syczy na pieska,

pies na kota szczeka.